www.zdalnyodczyt.fora.pl

python

Rozwiązania GPRS
Odczyt liczników, czyli powracający koszmar zarządców nieruchomości.
Odczyt liczników wody, gazu, ciepła i energii elektrycznej to kwestia, która często spędza sen z powiek nie tylko lokatorom, ale również zarządcom nieruchomości oraz pracownikom spółdzielni mieszkaniowych, przedsiębiorstw komunalnych i wodociągowych. Najczęstszymi powodami, dla których jest to sprawa tak drażliwa są:

przestarzały, trudny w eksploatacji i niskiej jakości sprzęt używany do odczytu
ludzkie pomyłki przy spisywaniu stanu licznika
nieuczciwi lokatorzy próbujący wpłynąć na wskazania licznika np. poprzez manipulację magnesem
rozciągnięcie całego procesu w czasie, w szczególności w przypadku rozległych terenów
umiejscowienie liczników – często w trudno dostępnych miejscach.

To tylko kilka z powodów, dla których odczyt liczników manualnie sprawia, że czynność ta jest niedokładna, żmudna, a czasem nawet niebezpieczna i które stały sie przyczyną dla której zaczęto wymyślać inne metody.

Trochę historii

Wszystko zaczęło się od wizji – wizji systemu, dzięki któremu dane z liczników transferowane są do zarządcy nieruchomości bez udziału osób trzecich. Historia zdalnego odczytu liczników rozpoczyna się w latach 70 w USA, gdzie został opracowany pierwszy w pełni zautomatyzowany system zdalnego odczytu mediów. Obecnie rozwiązanie to jest wciąż udoskonalane dzięki zastosowaniu technologii GSM oraz GPRS, a także rozwojowi Internetu. Jego powstanie przyjęto z ulgą – w końcu odczyt liczników przestał wymagać obecności lokatorów, skończyło się także znienawidzone przez nich wystawianie rachunków szacunkowych. Od urządzeń służących wyłącznie do odczytu danych z liczników, AMR ewoluował w stronę kompleksowego rozwiązania zapewniającego wykrywanie manipulacji liczników, ewentualnych nieszczelności, kończącej się baterii, czy wstecznego przepływu. Zdalny odczyt przypadł do gustu nie tylko indywidualnym odbiorcom, ale także znalazł swoje zastosowanie w przemyśle, co stało się motorem do ulepszania tego typu urządzeń – comiesięczny odczyt przestał być wystarczający, więc zaczęto konstruować urządzenia tak, aby umożliwić odczyt codziennie, a nawet co kilka godzin.

Jak to działa?

Najwygodniejszą z metod zdalnego odczytu liczników jest wersja bezobsługowa AMR (ang. fixed network AMR). Metoda ta całkowicie eliminuje konieczność manualnego operowania przy licznikach. Polega ona na zainstalowaniu na klatce schodowej budynków urządzenia zbierającego dane z liczników, dane te są przesyłane drogą radiową. Następnie przez sieć komórkową lub Internet wędrują do zarządcy nieruchomości. Zarządca otrzymuje dane w jednym czasie, co zdecydowanie ułatwia i przyspiesza proces rozliczania mediów. Wbrew obiegowym opiniom instalacja takiego systemu wcale nie musi wiązać się z wymianą liczników - system można zainstalować na działających już licznikach z wyjściem impulsowym, w większości przypadku możliwe jest też dostosowanie innych typów liczników. Koszty takiego rozwiązania są zatem znacznie mniejsze niż może się wydawać.

Gdzie szukać takich rozwiązań?

W chwili obecnej na rynku działa kilka firm proponujących tego typu rozwiązania. Kryterium jakim kierują się zarządcy nieruchomości przy wyborze dostawcy usług jest w większości przypadków cena oraz możliwość wieloletniego bezawaryjnego działania produktu i jego solidne wykonanie. Warto zatem skorzystać z oferty firm krajowych, dzięki temu możemy otrzymać system wysokiej jakości za korzystną cenę, w dodatku składający się wyłącznie z komponentów polskiej produkcji i wiadomego pochodzenia. Warto także wybrać firmę, która oferuje możliwość testowania swojego produktu przez określony czas, aby można było samemu przekonać się o jego zaletach.

nula · Gość

Witajcie! Chciałabym Was zapytać jakie macie doświadczenia z systemami zdalnego odczytu wodomierzy? Jaka jest obecnie oferta handlowa, które firmy polecicie bądź odradzicie? i najważniejsze na co zwrócić uwagę przy wyborze systemu.